Na IV Święcie Ziemniaka spotkaliśmy się w Olszanach. Tym razem można było skosztować 20 różnych dań z tego popularnego warzywa.
Na stole pojawiły się tradycyjne placki ziemniaczane, sałatki z ziemniakami, pieróg ziemniaczany, kopytka z nadzieniem, kartoflak, kotlety ziemniaczane z mięsem mielonym oraz ze szpinakiem, a także z serem żółtym, zapiekanki ziemniaczane czy słodkie ziemniaczane pączki.
– W każdym domu jemy ziemniaki na różne sposoby, dlatego postanowiliśmy podzielić się pomysłami. Tak powstało nasze ziemniaczane święto – mówi Joanna Buniak, sołtys Olszan.
Na tegorocznym spotkaniu pojawiło się kilkanaście gospodyń. Każda zaproponowała własną wersję dania z ziemniaka.
– Aby przygotować kotlety ziemniaczane z farszem ze szpinaku, trzeba ugotować ziemniaki i po ostudzeniu, przecisnąć przez praskę, dodać sól i pieprz, jajko, trochę mąki i białego sera. Szpinak natomiast podsmażamy na maśle z czosnkiem i doprawiamy solą. Ciasto rozwałkowuję na placek i szklanką wycinam kółka. Nakładam na te małe placuszki farsz i przykładam drugim placuszkiem. Po sklejeniu lekko obtaczam w bulce i smażę – wyjaśnia dokładnie Sylwia Pyszka z Olszan.
Od lat przebojem corocznego ziemniaczanego święta jest kartoflak z boczkiem, który przygotowuje pani Stanisława Kaleta. To danie, które znane jest w jej rodzinie od pokoleń. – Ścieram ziemniaki, jak na placki i dodaję kilka jajek. Do tego pokrojony na bardzo drobną kostkę surowy boczek, przyprawiam i wykładam na blaszkę do pieczenia. Ciasto jest gotowe mniej więcej po półtorej godzinie – mówi autorka.
Ziemniaczany farsz przyprawiany według własnego upodobania można również zapiekać w cieście drożdżowym. Pani Teresa Andrzejewska po ugotowaniu ziemniaków i ubiciu ich na gładką masę, dodaje do nich posiekaną kiszoną kapustę i ugotowaną gryczaną kaszę. – Ciasto drożdżowe robię, jak na pizzę czyli na słono. Rozwałkowuje na spory cienki placek i wykładam nim wąską foremkę. Na ciasto wykładam cały farsz i przykrywam od góry resztą drożdżowego placka. Wszystko trzeba piec około godziny – tłumaczy.
Znany w Europie dopiero od kilku wieków ziemniak, to warzywo pochodzące z Ameryki Południowej. Obecnie na świecie znanych jest około tysiąca odmian! Kiedyś był podstawą diety większości europejskich społeczeństw. Obecnie równie popularny, zwłaszcza w Europie Wschodniej, uważany jest za sprzymierzeńca otyłości. – To błędne przekonanie – mówi Urszula Znamirowska, która w Olszanach poprowadziła warsztaty kulinarne. – Ziemniaki są źródłem wielu witamin i potrzebnej nam skrobi. Warto gotować je na parze i w łupinie, bo wtedy nie tracą wartości odżywczych i są mniej kaloryczne.
Wszyscy uczestnicy ziemniaczanej uczty, którzy upiekli lub ugotowali autorską potrawę, otrzymali nagrody ufundowane przez Centrum Kultury Gminy Rudna.