Środki owadobójcze to śmiertelny wróg dla pszczół i innych owadów. Specjaliści zalecają, aby opryski stosować wieczorem po oblocie tych bardzo pożytecznych owadów albo nocą. O planowanych zabiegach należy powiadomić pszczelarza.
Wiosna wielu rolników i działkowców stosuje opryski, które prowadzone w sposób niewłaściwy powodują zatrucie pszczół. A przecież pszczoły to owady, które są najważniejszym zapylaczem w uprawach roślin rolniczych i sadowniczych, a od ilości zapyleń zależy ilość i jakość plonów. Ponadto, pszczoły miodne na plantacji rzepaku sprawiają, że plony wzrastają nawet o 30 %.
– Maj to miesiąc intensywnej ochrony plantacji rzepaku. Najczęściej do zatruć pszczół dochodzi podczas zabiegów przeprowadzanych właśnie w plantacjach kwitnącego rzepaku. Działania te często robione nieświadomie przyczyniają się do ogromnych start nie tylko w pasiekach ale również w całym rolnictwie – mówi Emilia Lis Referat Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej, Rolnictwa i Leśnictwa UG Rudna. – Istotną rolę odgrywa pora oprysku, gdyż zabiegi zaleca się wykonywać wieczorem po oblocie pszczół lub nawet nocą. Godziny wczesno poranne mogą być nieodpowiednią porą z uwagi na poranną aktywność pszczół. Zabieg wykonany wieczorem jest też bardziej efektywny – dodaje Emilia Lis.
Należy również zwrócić uwagę na opryski upraw położonych w pobliżu plantacji rzepaku, gdyż na nich mogą znajdować się drogi przelotu pszczół.
Można zapobiec masowemu zatruciom pszczół stosując się do zasad: nie stosować środków ochrony roślin na kwitnące rośliny uprawne i chwasty w trakcie oblotu pszczół, przestrzegać informacji zawartych w etykiecie każdego środka ochrony roślin, dobierać preparaty o możliwie najkrótszym okresie prewencji dla pszczół, stosować środki ochrony roślin w odległości nie mniejszej niż 20 metrów od pasiek, dobierać środki ochrony roślin tak, aby zminimalizować negatywny wpływ zabiegów ochrony roślin na owady zapylające.
– Ponadto rolnik, sadownik czy plantator planujący opryskiwać swoja uprawę specjalistycznym środkiem, o dłuższym czasie karencji powinien poinformować pszczelarzy o planowanych zabiegach – mówi Emilia Lis Referat Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej, Rolnictwa i Leśnictwa UG Rudna.
Dodajmy, że złe zaplanowanie terminu i wykonanie oprysku może też skończyć się karą grzywny. Ustawa o środkach ochrony roślin jasno precyzuje: kto stosuje środek ochrony roślin w sposób stwarzający zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt lub dla środowiska, podlega karze grzywny…