Fundacja „Korzenie i Skrzydła” otrzymała od Fundacji KGHM Polska Miedź darowiznę w wysokości 30 tys. zł., która pozwoli sfinalizować budowę pomnika pamięci pierwszych mieszkańców gminy Rudna. Obelisk ma stanąć w Gwizdanowie, upamiętniając przymusowo przesiedlonych mieszkańców Trembowli i okolicznych miejscowości z Kresów Wschodnich, którzy rozpoczęli nową, powojenną historię naszej gminy.
Pomysł budowy pomnika ma już ponad 10 lat. Kilku mieszkańców gminy Rudna postanowiło przywrócić pamięć historyczną tych, którzy po II wojnie światowej powrócili na te tereny, zasiedlając je i odbudowując. Po latach starań, Fundacja Korzenie i Skrzydła rozpoczęła realizację projektu.
– Pragniemy upamiętnić w szczególny sposób pierwszych polskich osadników na tych terenach. Mieszkańcy Krowinki i Trembowli stworzyli rdzeń polskiego Gwizdanowa i okolic, współtworzyli polską gminę Rudną. Chcemy się tą historią podzielić z najmłodszymi mieszkańcami, którzy dziś nie mają już kontaktu z żywym przekazem, dotyczącym własnych korzeni i lokalnej tożsamości. W naszej okolicy nie symbolu, który godnie upamiętniałby zasługi powojennej społeczności, a także wskazywał pochodzenie naszych dziadków, ojców i matek – tłumaczy Marzena Smulska, prezes Fundacji Korzenie i Skrzydła.
Projekt jest bardzo ambitny, wymagający, czasochłonny, a przede wszystkim bardzo kosztowny.
– Staramy się odtworzyć – rzec, by można – historyczną tkankę. Rekonstruujemy nieistniejący już pomnik na podstawie skąpej dokumentacji. Wiele prac wykonaliśmy na zasadzie wolontariatu, jednak bez wkładu i znacznych zobowiązań finansowych jego realizacja pozostałaby tylko pięknym marzeniem – dodaje Marzena Smulska.
Budowa pomnika zbliża się ku końcowi, wkrótce zostaną wykonane ostanie prace kamieniarskie, pomnik zostanie również zabezpieczony przed wpływem warunków atmosferycznych, by jak najdłużej zachował swą świetność. Zagospodarowania wymaga również teren wokół obelisku.
– Darowizna, którą otrzymaliśmy właśnie od KGHM – to kluczowa pomoc w kluczowym momencie, kiedy nadchodzi czas największych płatności. Bez niej, mimo przeprowadzonej zbiórki, hojności darczyńców i własnego zaangażowania wciąż brakowało nam sporo środków – tłumaczy prezes Fundacji Korzenie i Skrzydła.
Lista osób, dzięki którym projekt zostanie zrealizowany jest długa
– Chcemy serdecznie podziękować wszystkim mieszkańcom Gwizdanowa i innym osobom, które pozytywnie odpowiedziały na naszą inicjatywę udzielając nam wsparcia osobistego i pomocy finansowej. Wyrazy wdzięczności kierujemy na ręce ks. proboszcza Tomasza Hęsia za życzliwe przyjęcie naszego projektu i zgodę na posadowienie pomnika na terenie parafialnym, pomoc przy organizacji zbiórki i prezentacji projektu oraz zachęty do jego wsparcia – wylicza Marzena Smulska.
Wśród osób zaangażowanych w realizację projektu znalazł się także wójt gminy Rudna Adrian Wołkowski.
– Mogliśmy liczyć na wsparcie i życzliwość wójta Adriana Wołkowskiego od momentu, kiedy przedstawiliśmy mu założenia projektu. Z rzadko dziś spotykaną dziś świadomością historyczną wsparł nasze wysiłki, by przywrócić i ocalić pamięć o ważnym czynniku lokalnej kultury i historii gminy Rudna, jakim pozostają pierwsi polscy osadnicy na tych terenach i dziedzictwo ich stron ojczystych. Pierwsi osadnicy to nasi przodkowie, współbudowniczowie polskiej Gminy Rudna i Zagłębia Miedziowego. Takie wsparcie władz lokalnych jest nieodzownym elementem umożliwiającym efektywne przekazywanie pałeczki w sztafecie pokoleniowej i ciągłości kulturowej Gminy. Warto dodać, że to, co nie udało się na poziomie krajowym czyli należyte upamiętnienie zwycięstw 1920 r. stało się możliwe na poziomie gminnym w gminie Rudna. Pomnik zawiera bowiem odniesienie również do tych wydarzeń – mówi prezes Marzena Smulska.
Zespół, który koordynuje realizację projektu – oprócz szefowej Fundacji Korzenie i Skrzydła – tworzą jego pomysłodawca Marcin Groński, koordynator Tomasz Soróbka oraz Jan Kościelniak.