Na leczenie i rehabilitację Julki Strzeleckiej zebrano prawie 36 000 zł podczas V Charytatywnego Biegu na Grzybową. W tym niezwykłym wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób z naszej gminy oraz z całego powiatu lubińskiego. Organizatorem akcji było Stowarzyszenie Mieszkańców Koźlic Grzybowa Góra.

– Nie marzyłam o tym, że uda się zebrać tyle pieniędzy – powiedziała Izabela Strzelecka, mama Julii. – Naszej córce bardzo pomaga terapia podczas specjalnych, dwutygodniowych turnusów, w pełni płatnych – dodaje. Julia cierpi na rzadko spotykaną chorobę – Zespół Angelmana, która została zdiagnozowana dopiero po ponad dwóch latach licznych badań. Dziewczynce niezbędna jest kosztowna rehabilitacja. Zebrana dzisiaj kwota wystarczy Julce na udział w pięciu takich turnusach – nie kryła radości pani Izabela.

Wpisowe wynosiło 30 zł, cegiełki kosztowały 20 złotych. Sporo pieniędzy przyniosła licytacja atrakcyjnych nagród, takich jak rekreacyjny lot samolotem, rower czy nawet kosz grzybów zebrany przez przewodniczącego Rady Sołeckiej Koźlic Roberta Soleckiego.

– Chcemy i umiemy pomagać- mówi Aleksandra Kurek, sołtys Koźlic. – To nasz piąty bieg charytatywny. Pomaga nam nasza gmina Rudna, wiele firm, instytucji i osób prywatnych.

Na rowerowe trasy wyruszyło 60 rowerzystów. Ponad 80 dzieci biegło na dystansach 100, 200 i 300 metrów. Do biegu głównego zapisało się 207 biegaczek i biegaczy. Biegli w deszczu, nie zrażeni panującymi warunkami.

– Powiem może zbyt bezpośrednio, ale szczerze. Skoro Julka Strzelecka i jej rodzice mają przekichane całe życie, to my możemy mieć przekichane te parę godzin w deszczu – stwierdziła Aleksandra Kurek.

Wśród biegaczy zameldował się również Adrian Wołkowski, wójt gminy Rudna.

– Nie mogło mnie tutaj nie być. Sam mam dzieci, wiem, jaką są radością i domyślam się, jak trudno jest wychowywać córkę dotkniętą tak rzadką chorobą. Tak jak wszyscy, chcę pomóc- powiedział Adrian Wołkowski.

Cegiełki kupił i datki do puszki wrzucał także szef gabinetu politycznego Prezesa Rady Ministrów, poseł ziemi lubińskiej, Krzysztof Kubów.

– Jestem tutaj jako niemal wasz sąsiad, mieszkam przecież tylko 2 kilometry od Koźlic. Zdziwiło mnie, że mimo deszczu jest tutaj dzisiaj tylu ludzi – nie krył zaskoczenia poseł Kubów.

W tym roku, oprócz liczącego 5 k biegu głównego na Grzybową Górę, zorganizowano dwie trasy dla rowerzystów, 12 km dla rowerów turystycznych i liczącą 10 km trasę MTB.

Charytatywny Bieg na Grzybową Górą i towarzyszące mu imprezy mają charakter rekreacyjny. Nie chodzi tutaj o rywalizację o setne części sekundy, a o wyrażenie ludzkiej solidarności i pomoc.  Niemniej warto odnotować, że wśród pań pierwsza linię mety przekroczyła Monika Ziętal (35 lat) z Lubina. Druga była Aleksandra Karamon (17 lat) również z Lubina a trzecia Kamila Kozak (27 lat) z gminy Wińsko. Wśród panów pierwszy przybiegł Maciej Gmur (17 lat) z Lubina, drugi Mateusz Łuczak (18 lat) z Koźlic, a trzeci zaledwie trzynastoletni Adrian Kułacki.

Galeria zdjęć z wydarzenia na Facebook Gminy Rudna:  http://bityl.pl/ERQqb